Sunday, March 30, 2014

Danuta Cirlić-Straszyńska - Sygnalizm na cenzurowanym

 

Danuta Cirlić-Straszyńska

Sygnalizm na cenzurowanym


* tekst powstał w 1972 roku (przyp. red.)
źródło: Literatura na Świecie, 3/1972, s. 185-186


Początki nowego ruchu w poezji serbskiej, zwanego sygnalizmem, sięgają końca lat pięćdziesiątych. Wtedy to Miroljub Todorović (ur. 1940) rozpoczął próby poetyckich wypadów w dziedzinę nauk ścisłych i związane z tym poszukiwania językowe. Z czasem młody poeta rozszerzył zakres swych doświadczeń na elementy wizualne i wyniki pracy nad „geometrią wiersza“ opublikował w tomiku Planeta. Dopiero po dziesięciu latach (1969) Todorović ogłosił pierwszy „manifest sygnalistyczny“ i wraz z innymi poetami i malarzami założył belgradzką grupę sygnalistów. Od tej pory sygnalizm włączył się do awangardowego ruchu poezji wizualnej i konkretnej, który od początku lat sześćdziesiątych rozwijał się w różnych krajach Europy i innych części świata. Jako własną, szczególną cechę wniósł zainteresowanie naukami ścisłymi i próbami zastosowania niektórych ich metod w poezji.

Od 1969 r. Miroljub Todorović przeprowadzał doświadczenia poetyckie z komputerami kilku instytutów naukowych w Belgradzie, urządzał samodzielne wystawy poezji sygnalistycznej i komputerowej, a następnie wydał tomiki Signal, Kyberno (1970, poezja komputerowa i wizualna), Putovanje u Zvezdaliju (poemat naukowo-fantastyczny), Svinja je odličan plivač (wszystkie rodzaje poezji sygnalistycznej), Stepenište (1971, sygnalistyczna poezja permutacyjna, wizualna i dźwiękowa). 

Obecnie* grupy sygnalistyczne istnieją także poza Belgradem - w Nowym Sadzie, Niszu, Suboticy i Prisztinie. Sygnaliści jugosłowiańscy uczestniczą w międzynarodowych wystawach poezji wizualnej (Brescia, Cordoba, Amsterdam, Montevideo, Mediolan), a czasopisma zagraniczne z uznaniem piszą o ich działalności. W Belgradzie od 1970 r. ukazuje się pod redakcją Miroljuba Todorovicia czasopismo „Signal“, w którym zamieszczają swe utwory poeci wizualni z kilkunastu krajów. 

Z początku „Signal“ - dzieło kilku zapaleńców - borykał się z trudnościami finansowymi; ostatnio otrzymał dotację z Funduszu Rozwoju Działalności Kulturalnej i w ten sposób, nie tylko formalnie, został zrównany z innymi czasopismami. Jak zwykle bywa z nowinkami literackimi, w rodzinnym kraju utwory sygnalistów przyjmuje się z pewnym zaciekawieniem, ale bez zachwytu. Za wyjątkiem Oskara Daviča i Dušana Maticia pisarze wypowiadają się na ogół krytycznie o kolejnym „izmie“. 


A jednak sygnaliści zebrali nieco pochwał w prasie belgradzkiej. Podkreśla się, że dzięki sygnalizmowi literatura serbska włącza się w nowe prądy europejskie bez opóźnień, a nie, jak poprzednio bywało, na sposób epigoński. 


Wydaje się, że istnieją szczególne przyczyny, dla których nowy kierunek poetycki rozwinął się w Jugosławii. Stawia on sobie zadanie, aby poruszyć, zadziwić czytelnika, dotrzeć do niego przy pomocy środków nowoczesnej reklamy. A ogólnie biorąc, z czytelnictwem, zwłaszcza poezji, nie jest w tym kraju najlepiej. Zwolennicy nowej poezji uważają, iż dzięki „uniwersalnemu, powszechnie dostępnemu językowi“ służy ona zbliżeniu pomiędzy narodami. Jak pisze M. Todorović, „nowa poezja ma olbrzymim zadanie: zniszczyć nacjonalizmy, znieść wszelkie „prywatne“ koncesje kulturalne...“

Poezji sygnalistycznej, podobnie jak innym kierunkom neoawangardy lat sześćdziesiątych, można oczywiście postawić niejeden zarzut: wagę przywiązuje przede wszystkim do strony techniczno-formalnej, jak gdyby zapominając, co chce powiedzieć przy pomocy wyszukanych środków i czemu to wszystko ma służyć. Nowym rodzajom poetyckim grozi niebezpieczeństwo dziwactwa, powtarzania się, jałowości. W ciągu ostatnich dziesięciu lat poezja eksperymentalna nie wyszła poza dość wąski krąg zainteresowanych: wbrew założeniom masowej przystępności liczy przecież na odbiorców o niezwykle wyczulonym oku, uchu i nade wszystko wyobraźni, a o takich wciąż jeszcze niezbyt łatwo. 

Poszukiwania współczesnej awangardy poetyckiej wpływają jednak odmładzające na wyobraźnię, tematykę i słownictwo. W wypadku sygnalistów świadczy o tym choćby tomik Miroljuba Todorovicia pt. Podróż do Gwiazdalii (1971), w którym wiedza równoważy się z natchnieniem, a nowatorstwo z tradycją. W tej poezji sygnalistycznej, wzbogaconej własną interesującą grafiką, autor stara się objąć wyobraźnią zjawiska mikro- i makrokosmosu, dostępne tylko dociekaniom naukowym.

Први пут објављено: 1972

На Растку објављено: 2007-10-03

No comments:

Post a Comment